Korwinów

Szukaj na stronie:

 

Artykuły, felietony, opracowania

Nawłociowa Pasieka dzieciom

Ekologia

Ochotnicza Straż Pożarna w Korwinowie

Forum Biznesu

Dziedzictwo hutnicze

Warto rozmawiać - spotkania w sołectwach

Społeczeństwo Obywatelskie – wyzwania XXI wieku

Dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Poczesnej

Poznaj swojego Parlamentarzystę

Projekt Decydujmy Razem

Bezpieczeństwo

Dzieje szkolnictwa podstawowego w Poczesnej

(KA)prawym okiem Sołtysa

Górnictwo rudziane – V wieków tradycji

Jubileusz Parafii Poczesna 1606 - 2006

Korwinów w opowieściach

Ptasie opowieści

Sylwetki

Felietony

 

Wędrowcy

 

 

Obserwując zachowania ptaków najwięcej uwagi zwracamy na słyszane śpiewy i barwę upierzenia. Nie zastanawiamy się nad ich tajemnicami życia, wędrówek i innych ciekawostek z nimi związanymi. Są ptaki, które żyją obok nas cały rok i takie, co odlatują na zimę do cieplejszych części świata. W tym odcinku będzie o dwóch wędrowcach: sierpówce i bażancie.

 

Sierpówka wędruje tylko przy niewielkiej pomocy człowieka, natomiast bażanty rozprzestrzeniły się dzięki kulinarnym walorom ich mięsa, co skrzętnie wykorzystał człowiek.

 

Sierpówka to jeden z dwu małych gołąbków, jakie żyją w Polsce. Drugi gatunek to turkawka, z którą jest często mylona. Turkawka żyje w luźnych lasach i śródpolnych zaroślach. Turkawka ma ciemniejsze, brązowe ubarwienie grzbietu i skrzydeł oraz na szyi czarno białe paski. Sierpówka ma na karku biało - czarny znak w kształcie sierpa.

 

Pierwotnie sierpówki prawdopodobnie zasiedlały rozległe przestrzenie Półwyspu Indyjskiego. W wiekach średnich rozprzestrzeniły się na ogromnym terytorium Azji Środkowej i Imperium Osmańskiego. Turcy lubili sierpówki i ze względów religijnych otaczali je opieką. Wraz z podbojami tureckimi ptak ten przemieszczał się na tereny przez nich opanowane. Podróżnicy odwiedzający Imperium nadali sierpówce inną nazwę: synogarlica turecka. W latach dwudziestych XX wieku nastąpił ponowny run na opanowanie nowych terenów w Europie. Przez Węgry, Czechosłowację przywędrowała sierpówka do Polski w początku lat 40. ubiegłego wieku, by w roku 1955 dotrzeć do Anglii. W ciągu czterdziestu lat zasiedliła ogromną część Europy. Obecnie tak już wrosła w nasze środowisko, że trudno sobie wyobrazić jej brak.

 

Drugim, nie z własnej woli wędrowcem, jest bażant łowny. Ten piękny, kolorowy ptak jest dość pospolity na terenie znacznej części naszego kraju. Pierwotnie ptaki te występowały w gęsto zarośniętych dolinach rzecznych na Kaukazie, skąd jako cenna zwierzyna łowna przeniesiony w inne rejony Europy.

 

Obecnie nie ma czystych rasowo bażantów, są to mieszańce wielu gatunków, czego dowodem jest biała opaska na szyi, świadectwo wpływu chińskiego gatunku. Na dalekim wschodzie w Chinach, Indochinach i Japonii żyje kilka gatunków bażantów. Samce są pięknie ubarwione, o piórach w ogonach dochodzących do 2 m długości. Ptaki te są ozdobą wielu ogrodów zoologicznych i prywatnych hodowli.

 

Według legendy Jazon z Argonautami w czasie wyprawy do Kolchidy po złote runo spotkał te ptaki i przywiózł do Grecji. Tyle legenda. Dalsze rozprowadzenie bażantów po Europie, to już zasługa Rzymian. Do Polski bażanty sprowadzono po raz pierwszy w XVII wieku, niestety ówczesne wojny zniszczyły zaczątki hodowli. Ponownie założono bażanciarnie pod koniec XIX wieku na Śląsku i w Wielkopolsce.

 

Po wieloletniej troskliwej opiece bażanty żyją na zachód od Wisły. Ulubionymi siedliskami bażantów, są brzegi widnych lasów, kępy krzewów, zagajniki, bujna roślinność dająca schronienie, położone w pobliżu wody. Bażanty mają bardzo urozmaiconą dietę. W lecie zjadają ogromne ilości ślimaków, larw, poczwarek i dorosłych owadów, a nawet gryzonie. Szczególnie pomagają rolnikom w zwalczaniu stonki ziemniaczanej. Bażanty, jako nieliczne ptaki, zjadają te dla innych ptaków trujące, szkodliwe wielce owady. Na ilość wychowanych młodych bażantów ma wielki wpływ zimna i wilgotna wiosna, kiedy zmoczone i przechłodzone jaja zamierają. Ponieważ bażanty łatwo dają się rozmnażać w niewoli o ich los nie musimy się martwić, myśliwi je ochronią, a my tylko czasami posypmy za płotem trochę pośladu i zboża.

 

 

Autor: Andrzej Patorski

 

 

2012-04-26

 

Kontakt:

redakcja(at)korwinow.com

tel. 516 464 400

Najczęściej czytane:


Promocja książki "Opowieści z Nawłociowej Pasieki"

Spotkanie z Qbą Bociągą

Podsumowanie projektu Nawłociowa Pasieka Dzieciom



Polecane strony:

 

KB Systems s.c. - projektowanie zaawansowanych aplikacji internetowych

 

Elunia.korwinow.com - wiersze, rymowanki, fraszki

 

CampingSielanka.pl - biwak, kajaki, relaks

 

 

 

Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies kliknij tutaj.