Korwinów

Szukaj na stronie:

 

Artykuły, felietony, opracowania

Nawłociowa Pasieka dzieciom

Ekologia

Ochotnicza Straż Pożarna w Korwinowie

Forum Biznesu

Dziedzictwo hutnicze

Warto rozmawiać - spotkania w sołectwach

Społeczeństwo Obywatelskie – wyzwania XXI wieku

Dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Poczesnej

Poznaj swojego Parlamentarzystę

Projekt Decydujmy Razem

Bezpieczeństwo

Dzieje szkolnictwa podstawowego w Poczesnej

(KA)prawym okiem Sołtysa

Górnictwo rudziane – V wieków tradycji

Jubileusz Parafii Poczesna 1606 - 2006

Korwinów w opowieściach

Ptasie opowieści

Sylwetki

Felietony

 

Jesienne obserwacje

 

 

Nasza strefa klimatyczna, w której występują cyklicznie tak wyraźne, znaczne różnice temperatur dobowych i długości dnia, wymuszają odpowiednie zachowania zwierząt. Ptaki mogą przystosować się i jakoś przeżyć lub odlecieć w rejony o klimacie łagodniejszym.

 

Ochłodziło się znacznie, wszystkie ptaki ciepłolubne odleciały do ciepłych krajów. To pojęcie jest jednak względne. Dla słowików czy jaskółek oznacza to Afrykę, dla szpaków - południe Francji. Natomiast dla jemiołuszek i północnych gawronów nasz kraj jest wystarczająco „ciepły”. Gawrony północno - wschodnie są od naszych nieco większe, ale to trudno zauważyć, chyba że widzimy je w jednym stadku.

 

W czasie zimowych dni pozostaje u nas niewiele ptaków. Ich obserwacje dają nam możliwość poznać ich zachowania, hierarchie i spryt. Najłatwiej jest takie zachowania zobaczyć na skwerach miejskich czy osiedlowych, szczególnie tam gdzie ptaki są dokarmiane przez ludzi. Najpierw zjawiają się nieco oswojone gołębie miejskie, pochodzące od zdziczałych gołębi hodowlanych, które czasami nawet potrafią jeść z ręki. Na obrzeżu stada urzędują sierpówki i wszędobylskie wróble, czyhające na pozostawione odruchy lub kęsy, które uda się chwycić i błyskawicznie odlecieć. Czasem pojawi się dzwoniec lub dzierlatka. Po tych pierwszych „stołownikach” przybywają kawki. Te są już bardziej ostrożne i przybywają zawsze parami, jako że kawki cały rok przebywają w skojarzonych parach. Nie upłynie zbyt dużo czasu, jak zaczyna przybywać nasza ptasia arystokracja - gawrony. Zgromadzone wcześniej ptaki rozstępują się na boki, a gawrony maszerują jak w szpalerze, prosto do upatrzonego żeru.

 

W stadzie gawronów panują, podobnie jak w opisanych wróblach, hierarchiczne porządki, co widać w dostępie do smacznych kęsków. Niechby z pośledniejszych gawronów znalazł się jakiś na czele, to zaraz dostanie dziobem po głowie od prowodyra lub ptaka postawionego w stadzie wyżej od niego.

 

Zachęcam do obserwacji zachowania gawronów w czasie dnia. Rano widać pojedyncze ptaki łatające w różnych kierunkach, szukają żeru. Zupełnie inaczej zachowują się przed wieczorem. Najpierw przelatują małe stadka, które łączą się w większe grupy i przed zmrokiem gromadnie udają się na miejsce noclegowe. Miejsca na nocleg służą gawronom zawsze te same i przeważnie znajdują się poza miastem. W odróżnieniu do miejsc gniazdowania, takie noclegownie znajdują się przy osiedlach i są bardzo uciążliwe nie tylko ze względu na hałas. Na naszym terenie najwięcej gawronów „ucztuje” na wysypisku odpadów w Sobuczynie, tam też można najłatwiej zobaczyć ich ciekawe zachowania.

 

Osoby zajmujące się fotografią i mające stosowny sprzęt zachęcam do zrobienia kilku zdjęć kawkom i gawronom w locie, jesienią i na przedwiośniu. Przy porównaniu tych obrazków można wyraźnie zobaczyć dwójkowy porządek kawek, luźny jesienią u gawronów, a sparowany na przedwiośniu.

 

Zimową porą przy odrobinie szczęścia możemy tez spotkać innych przybyszy z północy: czeczotkę, rzepoucha, droździka, jera, czy śniegułę. Czeczotka i rzepouch są nieco mniejsze od wróbla i przypominają naszą makolągwę. Jer jest wielkości naszej zięby tylko bardziej pstrokaty, ma jaśniejszy brzuch, u samca głowa i grzbiet ciemno ubarwiony. Droździk ubarwieniem i wielkością przypomina drozda. Jest to ptak bardzo płochliwy i trudny do obserwacji, w czasie przelotów zbiera się w duże stada.

 

Po opadnięciu liści krajobraz staje się bardziej surowy i pusty, pozwala jednak na zauważenie tego, co było skryte w listowiu. Teraz widać gdzie są gniazda, jakie, i można się domyślać czyje, a latem poszukać i zobaczyć właścicieli, ale już przy nowych gniazdach, bo starych używają tylko nieliczne ptaki.

 

 

Autor: Andrzej Patorski

 


2011-10-20

Kontakt:

redakcja(at)korwinow.com

tel. 516 464 400

Najczęściej czytane:


Promocja książki "Opowieści z Nawłociowej Pasieki"

Spotkanie z Qbą Bociągą

Podsumowanie projektu Nawłociowa Pasieka Dzieciom



Polecane strony:

 

KB Systems s.c. - projektowanie zaawansowanych aplikacji internetowych

 

Elunia.korwinow.com - wiersze, rymowanki, fraszki

 

CampingSielanka.pl - biwak, kajaki, relaks

 

 

 

Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies kliknij tutaj.