Zamki i pałace

Mamy już wiosnę, czas kiedy przyroda budzi się do życia. Ptaki zaczynają poszukiwać miejsc do założenia gniazd i wychowania potomstwa. Obecnie w czasie spacerów na bezlistnych drzewach możemy zauważyć ubiegłoroczne gniazda. Daje to nam możliwość lokalizacji miejsc i wyglądu gniazd.

Chcę się podzielić z Państwem wiadomościami dotyczącymi budowy gniazd. Jak się okazuje tych wiadomości jest bardzo dużo i nie sposób je zawrzeć w jednym felietonie. Pozwolę sobie na wystawienie Waszej cierpliwości na próbę i zaproponuję kilka części na ten frapujący temat. Bo typów, form, lokalizacji oraz kunsztu samych budowniczych jest bardzo dużo.

Prezentację zacznę od - chyba najzdolniejszego tkacza i inżyniera - od remiza. Remizy należą do rodziny wikłaczy i są mistrzami w tworzeniu kunsztownych budowli, które są poszukiwane przez zbieraczy. Gniazda te są bardziej znane od samego budowniczego, bo to ptaszek wielkości sikorki. Remiza trudno zauważyć kiedy zręcznie porusza się wśród gęstych krzewów nad rzekami i stawami. Łatwiej go można usłyszeć, bo często się odzywa wydając wysokie w tonie  glosy, przeciągłe „tsii-tsii” .Gniazdo remiza bardzo przypomina rękawicę bokserską z wejściem przez palec kciuka, zawieszone na cienkiej gałązce, przeważnie nad wodą i nie jest je łatwo zobaczyć wśród ruchomych liści.

Budowę gniazda rozpoczyna samiec od uwicia koszyka w kształcie worka z włókien roślinnych z otworem w górnej części. Po zwabieniu samicy, która zaakceptuje przedstawioną propozycję, para przystępuje do wykańczania gniazda, wspólnie wyplatając ścianki puchem roślinnym wierzb i topoli oraz dobudowują wejście w kształcie rękawa długości 7 do 12 cm. Jest to sygnał dla samca, że jego rola już się skończyła i że samica złoży 5 do 8 jajeczek. Remiz jest ptakiem poligamicznym, jaja wysiaduje i opiekuje się młodymi sama samica. Samiec w tym czasie zaczyna budować nowe gniazdo i szuka innej partnerki, co może robić kilka razy.

Gniazdo remiza jest bardzo trwałe i ciepłe, co wykorzystują młode. Po wylocie przez jakiś czas nocują w tym przytulnym „mieszkanku”. Ciekawostką jest również to, że dawniej we wschodniej Europie używano gniazd remizów do ocieplania obuwia, jako wyściółki.

c.d.n.

Autor: Andrzej Patorski

2012-03-22