Most w Korwinowie

Przeczytawszy sprawozdanie Sekretarza Rady Sołeckiej w Korwinowie dotyczące ostatniego posiedzenia Rady (sprawozdanie) i tekst, który pojawił się ostatni (artykuł), a podpisany pseudonimem "REDAKCJA" postanowiłem go skomentować czyli dorzucić swoje "trzy grosze":

   1. Grosz pierwszy: Sołtys nigdy nie był przeciwny wybudowaniu (lub wyremontowaniu) mostu pomiędzy Korwinowem a Zawodziem. Zaproponował tylko inne, bardziej perspektywiczne rozwiązanie problemu, polegające na połączeniu obu wsi albo raczej obu części gminy rozdzielonej korytem i doliną rzeki Warty nową drogą, biegnącą wzdłuż linii kolejowej, z podobnym mostem w rejonie mostu kolejowego. Zaś w miejscu starego mostu zastosowanie taniego mostu zwanego tymczasowym np. typu BLG widocznego na zdjęciu w stanie surowym za owe 45.000 PLN, niechby drugie tyle za dostosowanie do widoku jaki "redakcji" jest doskonale znany ale jakoś nie opublikowany.

   2. Grosz drugi: Sołtys jest pewien, że przyjęte obecnie rozwiązanie nie rozwiąże problemu komunikacji po obu stronach rzeki, gdyż do mostu i tak brak jest na dzień dzisiejszy drogi dojazdowej odpowiedniej kategorii. Powiedzmy sobie jasno: most zaproponowany będzie miał około 30 m rozpiętości i na moje oko po podniesieniu rzędnej przyczółków o 2 m z żelbetowymi łukami będzie miał ok 10 m wysokości. Dojazdy o których pisze "redakcja" to są podjazdy, które muszą tę różnicę zniwelować. W pierwszej kolejności na pewno "zniwelują" zabytkową aleję 100 - letnich lip rosnących przecie przy szlaku turystycznym Przełomu Warty (pomarańczowy). W razie podniesienia się poziomu rzeki, co się tutaj zdarza, most i tak będzie niedostępny. Chyba, że od strony Zawodzia (starorzecze) i od strony Korwinowa zostaną wybudowane estakady na palach przynajmniej na poziomie rzędnej mostu. Pytanie czy Rada Gminy była poinformowana o warunkach terenowych i czy Radni przed głosowaniem widzieli założenia techniczne i projekt mostu z jego wymiarami.

   3. Grosz trzeci: Sołtys wsi Korwinów sąsiadującej z miastem Nowa Wieś i miejscowością Słowik nigdy  nie ukrywał, że jego zdaniem największe atuty tej wsi to położenie w dolinie Warty, płynącej naturalnym korytem i dającej szansę na rozwój w dziedzinie turystyki i wypoczynku, co już dawno było zauważone nie tylko przez gromady "letników", ale także przez prof. dr. Hereźniaka w jego opracowaniach dotyczących perspektyw rozwoju naszej gminy.

Moim zdaniem ta kupa pieniędzy - ok. 4 mln mogła być lepiej wykorzystana, a tymczasowy most za ok 100.000 mógł być już dawno wybudowany. Niemniej lepszy rydz niż nic, przynajmniej będzie gdzie poskakać na banji, a jak się zamontuje rogatki, to jest szansa, że co jakieś dwie godziny na moście będą się mogły minąć dwa auta, boć przecie będzie dwujezniowy i z chodnikiem. Poza tym, skoro mamy taką kasę w samorządzie, to tylko patrzeć jak powstanie brakujący kilometr wału przeciwpowodziowego pomiędzy Korwinowem a Słowikiem, że nie wspomnę o dziurawych drogach i brakach w oświetleniu na nowych osiedlach.

Autor: Marek Morzyk

2011-11-09