Artykuły, felietony, opracowania
Ochotnicza Straż Pożarna w Korwinowie
Warto rozmawiać - spotkania w sołectwach
Społeczeństwo Obywatelskie – wyzwania XXI wieku
Dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Poczesnej
Poznaj swojego Parlamentarzystę
Dzieje szkolnictwa podstawowego w Poczesnej
- 2020-06-05 Na początek sezonu
- (KA)prawym łokiym w krainie metamorfików, granitoidów i wód termalnych
- Wady i zalety Wiślańskiej Trasy Rowerowej
- Bogactwo geologiczne Korwinowa
- Drzewa urosną, szyszki i tak spadną
- W Krainie Singletracków i Metamorfików
- Na rowerowym szlaku
- Żywioł
- Nieco (ka)prawy felieton z Krainy OZE
- Wejście smoka
- (KA)prawym okiem Prezesa SEZP
- (KA)prawym okiem rowerzysty
- Lodowisko
- Debata
- Ekolodzy
- Most w Korwinowie
Górnictwo rudziane – V wieków tradycji
Jubileusz Parafii Poczesna 1606 - 2006
(KA)prawym okiem Prezesa SEZP czyli: skąd się wzięła cena za śmieci?
... a zatem stało się!
A cóż takiego się stało?
Ano Rada Gminy Poczesna po „konsultacjach” grudniowych i styczniowych uchwaliła cenę za odbiór śmieci - czyli kolejny podatek. Podatek przewidziany ustawą, jak najbardziej wszystko lega artis.
Tylko jak to zwykle mówią: „diabeł tkwi w szczegółach”, a te szczegóły są cierpkie i raczej trudne do strawienia.
Szczegół pierwszy, czyli jak nas wydoją:
W swej łaskawości Rada Gminy zmieniła wyrok: z proponowanych 7 zł za odpady posortowane i 14 za niesortowane, na 5 i 10 zł. Od osoby! Posortowane to te, które dotychczas oddawaliśmy w workach prawie nieodpłatnie (prawie, bo płaciła za nie Gmina ok 100 000 zł/rok czyli około 70 gr/osobę/miesiąc) firmie handlującej surowcami wtórnymi. Tak naprawdę nikt (Wójt też!) nie wie gdzie one potem trafiały.
Tutaj uwaga!
Rodzaj amnestii (?): odpady w koszach, czyli tzw. „niezmieszane” mają być zakwalifikowane do tej samej kategorii, czyli teoretycznie płacimy „tylko” jedną, niższą stawkę, po zadeklarowaniu że będziemy sortować nasze domowe odpady w workach i koszach dostarczonych przez Urząd Gminy. Przypomnę, że istnieje rynek surowców wtórnych i że można je sprzedać. Za konkretne pieniądze!
Szczegół drugi, czyli owe „konsultacje”:
W łaskawości swej Rada Gminy i Wójt dopuścili, aby można się było wypowiedzieć w kwestii proponowanych stawek, co uczyniliśmy w imieniu Stowarzyszenia Ekorozwoju Ziemi Pocześniańskiej na spotkaniu grudniowym (około 10 osób) i na sesji Rady Gminy w styczniu. Niestety już na sesji lutowej, gdzie zaproponowano nowe stawki 5 i 10 zł (oczywiście „za pięć dwunasta”) nie pozwolono mi ani odczytać stanowiska Stowarzyszenia Ekorozwoju Ziemi Pocześniańskiej (Przewodnicząca RG uznała, że nie na temat), ani przegłosować propozycji Roberta Chądzyńskiego zgłoszonego w imieniu Stowarzyszenia w Gminie Poczesna.
Szczegół trzeci, czyli skąd się wzięła cena:
Z wyjaśnień wójta i wice wójta, już na spotkaniu grudniowym, usłyszeliśmy o spotkaniu z przedstawicielami CzPK całej grupy okolicznych Wójtów (bodajże 14), na którym to usłyszeli cenę za odbiór śmieci na instalacji w Młynku - Sobuczynie: 360 zł - niesortowane i 180 zł - posortowane za tonę.
... no to jesteśmy w domu?
... Może i w domu... tylko czy u siebie?!
Instalacja w Młynku - Sobuczynie jest wszak uznana za „regionalną” dla naszej części województwa śląskiego i jedyną dla niej konkurencją jest firma „Strach” w Borku. Firma, która oficjalnie (?!) dopiero się stara o możliwość sortowania odpadów.
Z Częstochowskim Przedsiębiorstwem Komunalnym próbowaliśmy (my czyli SEZP) porozmawiać i: albo pocałowaliśmy klamkę, albo został „głuchy telefon”.
Z p. Strachem odbyło się spotkanie tzw. „Okrągłego Stołu” w Korwinowie, na którym omawialiśmy moim zdaniem najważniejszą kwestię:
... żeby mógł swoją sortownię przenieść na teren w strefie Młynek - Sobuczyna, gdzie i tak prowadzi się przecież ten rodzaj działalności, a mieszkańcy zostali wywłaszczeni, przynajmniej w swojej zdecydowanej większości.
Że nie u siebie? Przypomnę, że od kilkunastu lat trwa awantura o instalowanie na terenie naszej gminy zakładów gospodarki odpadami. Dotyczy ona obu firm, którym wszystkie decyzje zostały wydane mimo protestów lokalnych społeczności przez urzędy państwowe i samorządowe.
Przypomnę, że w 2006 roku CzPK uzyskało tzw. pozwolenie zintegrowane po pozytywnym zaopiniowaniu przez Polski Związek Wędkarski, a nie przez nasze lokalne stowarzyszenia biorące udział w protestach i negocjacjach.
Firma p. Stracha podpiera się zwolnieniem z zakazu prowadzenia działalności na terenie zalewowym rzeki Warty, wydanym przez Prezesa RZGW w Poznaniu.
Taka ta „nasza” rzeczywistość.
Dla naszego dobra oczywiście.
Tylko, że tego dobra mamy już coraz mniej, za to coraz więcej urzędników i coraz wyższe dla nich pensje i nagrody, i coraz większe podatki.
A ja tradycyjnie z mojego przydrożnego rowu co tydzień zbieram wiadro śmieci.
Też tak macie?
Autor: Marek Morzyk
2013-03-18
Najczęściej czytane:
Promocja książki "Opowieści z Nawłociowej Pasieki"
Spotkanie z Qbą Bociągą
Podsumowanie projektu Nawłociowa Pasieka Dzieciom
Polecane strony:
KB Systems s.c. - projektowanie zaawansowanych aplikacji internetowych
Elunia.korwinow.com - wiersze, rymowanki, fraszki
CampingSielanka.pl - biwak, kajaki, relaks
Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies kliknij tutaj.