Artykuły, felietony, opracowania
Ochotnicza Straż Pożarna w Korwinowie
- Wprowadzenie
- OSP Korwinów w latach 1922 - 1939
- OSP Korwinów w latach 1939 - 1945
- OSP Korwinów po II wojnie światowej
- Sztandar OSP Korwinów
- Schyłek OSP w Korwinowie
Warto rozmawiać - spotkania w sołectwach
Społeczeństwo Obywatelskie – wyzwania XXI wieku
Dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Poczesnej
Poznaj swojego Parlamentarzystę
Dzieje szkolnictwa podstawowego w Poczesnej
Górnictwo rudziane – V wieków tradycji
Jubileusz Parafii Poczesna 1606 - 2006
OSP Korwinów w latach 1922 - 1939
Ochotnicza Straż Pożarna w Korwinowie działała prawie 42 lata i miała na swoim koncie znaczące sukcesy, które opisuję i przekazuję do publicznej wiadomości.
Według krótkiej kroniki OSP Korwinów do jakiej dotarłem, a którą przedstawiono w czasie wręczenia ufundowanego sztandaru w 1946 roku, jednoznacznie wynika, że jednostka została założona 15 czerwca 1922 roku.
Głównymi inicjatorami utworzenia ochotniczej straży pożarnej w Korwinowie byli:
- Roman Patorski - właściciel młyna w Osadzie Młyńskie Wały, obecnie w granicach sołectwa Korwinów,
- Kazimierz Święcicki - Dyrektor Zakładów Ceramicznych Towarzystwa Akcyjnego „Korwinów”.
Jednostka przyjęła nazwę: Straż Ogniowa Towarzystwa Akcyjnego „Korwinów”.
Roman Patorski
Rok 1928, Kazimierz Święcicki i Włodzimierz Święcicki
Po utworzeniu straży pożarnej dyrekcja cegielni udostępniła dla jej działalności pomieszczenie na terenie zakładu. Początkowo remiza znajdowała się w budynku gospodarczym obok stajni. Po zmianie technologii produkcji wyrobów ceramicznych i zlikwidowaniu tzw. dołowni, w której przygotowywano glinę do wyrobu materiałów budowlanych i galanterii ceramicznej, pomieszczenie to przebudowano i adoptowano na potrzeby straży pożarnej.
Lata 20-te XX wieku, Drużyna stoi przy wjeździe na teren cegielni
W okresie międzywojennym dzięki wsparciu dyrekcji cegielni oraz ofiarności mieszkańców okolicznych wiosek: Korwinowa, Nowej Wsi i Słowika strażacy powoli kupowali i kompletowali sprzęt oraz wyposażenie osobiste. Wsparcie z indywidualnych datków było jednak niewystarczające. Celem pozyskania dalszych funduszy na działalność, strażacy wraz z rodzinami organizowali imprezy rozrywkowe na wolnym powietrzu.
Koniec lat 20-tych XX wieku, Straż Pożarna Korwinów z dyrektorem Święcickim
Dzięki zaangażowaniu druhów i skutecznym działaniom, zakupiono ręczną pompę do wody na podwoziu kołowym, komplet węży ssawnych i tłocznych, bosaki i inny niezbędny sprzęt.
Koni do powożenia wozem gaśniczym użyczali właściciele cegielni, Jan Bury i rodzina Patorskich. Kolejnymi zakupami były mundury dla strażaków, pasy, topory i hełmy ochronne. Mundury były różnorodne w zależności od pełnionych funkcji. Naczelnik, zastępcy i trębacze mieli mundury odmienne od szeregowych strażaków: bluzy z wyłogami, bryczesy i buty skórzane z cholewami. W czasie uroczystości komendant nosił przy pasie przypięty ozdobny toporek. Trębacze do sygnalizacji używali trąbek sygnałowych, na ramionach mieli kolorowe, w pasy biało czerwone epolety, co ich wyraźnie wyróżniało w zespole. Wszyscy strażacy wyposażeni byli w hełmy ochronne. W posiadaniu straży było też kilka pięknych, mosiężnych, kunsztownie zdobionych hełmów paradnych z ochronnym podkręconym grzebieniem.
Do OSP Korwinów należeli mieszkańcy Korwinowa, Nowej Wsi i Słowika. Byli to głównie pracownicy cegielni. W tej chwili trudno określić przedział czasowy, ale niektóre nazwiska udało się ustalić.
Z Korwinowa do straży należeli:
- Mieczysław, Zygmunt, Eugeniusz i Stanisław Patorski
- Kazimierz i Włodzimierz Święcicki
- Jan i Józef Bury
- Józef, Piotr i Wacław Woliński
- Jan, Edmund, Marian i Franciszek Bączyński
- Stefan, Józef i Leopold Morzyk
- Marian i Zygmunt Dobosz
- Władysław Stachura
- Zdzisław Stachurski
- Bogdan i Józef Górniak
- Henryk Linda
- Antoni Knysak
- Tadeusz Dyja
Z Nowej Wsi:
- Józef Kisiel
- Leon Kiedos
- Antoni, Aleksander, Leon, Edward i Tadeusz Szkop
- Antoni Polaczkiewicz
- Franciszek, Józef i Stanisław Ociepa
Ze Słowika:
- Tomasz i Zygmunt Gałkowski
- Paweł Kisiel
- Józef Sitek, Jan Szczygłowski
- Edward Ujma
- Pyrzyński oraz Sławutowie, których dokładnych imion nie udało mi się ustalić.
Pierwszym naczelnikiem w latach 1922 - 1924 był Zygmunt Patorski syn Romana. Od 1924 do 1928 funkcję naczelnika pełnił Włodzimierz Święcicki syn Stanisława brata Kazimierza. Po wyjeździe z Korwinowa Włodzimierza Święcickiego kolejnym naczelnikiem był ponownie Zygmunt Patorski, po nim obowiązki te objął Tomasz Gałkowski. Tomasz Gałkowski piastował tą funkcję bardzo długo, bo aż do lat powojennych. Kolejnymi naczelnikami byli Paweł Kisiel ze Słowika, a po nim Zygmunt Dobosz.
Lata 30-te XX wieku, Zygmunt Patorski
Koniec lat 20-tych XX wieku, Włodzimierz Święcicki
Mieczysław Patorski
Najczęściej czytane:
Promocja książki "Opowieści z Nawłociowej Pasieki"
Spotkanie z Qbą Bociągą
Podsumowanie projektu Nawłociowa Pasieka Dzieciom
Polecane strony:
KB Systems s.c. - projektowanie zaawansowanych aplikacji internetowych
Elunia.korwinow.com - wiersze, rymowanki, fraszki
CampingSielanka.pl - biwak, kajaki, relaks
Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies kliknij tutaj.