2011-08-13 Rajd rowerowy 5 dni w Bractwie Kuźnic - Gmina Starcza

Kolejny udany rajd, bo liczba uczestników rośnie, teraz dokoła gminy Starcza. Tym razem dojechało ponad sześćdziesiąt (65) osób. W zdecydowanej większości to ta sama grupa, ale dobrze, że przybywa, że cykl ma dobrą opinię. A od nas z Poczesnej stały żelazny czteroosobowy skład, tyle że ja z Elą Ułamek pojechaliśmy trochę wcześniej i nadłożyliśmy z 10 km zielonym szlakiem (chyba pustynnym szlakiem! - nie cierpię schodzić z rowera, a musiałem) żeby przejechać do Łaźca i Rększowic i przez Garb Rększowicki zbudowany z wapieni triasowych, opływany meandrującą Konopką, dotrzeć na miejsce zbiórki pod UG Starcza (tyle że we Własnej). Skład „żelazny - uszlachetniony”, bo Marita z Anią wracały z nami na rowerach do domu. No i można?
Rolę gospodarza i przewodnika pełnił Wójt osobiście i bardzo dobrze się z tych ról wywiązał, oprowadzając nas po terenie gminy, a także po kościołach. Ten większy jest zbudowany z miejscowego budulca, jakim jest występujący tu pospolicie piaskowiec zażelaziony zwany łysieckim, bo cała Łysiecka Góra (331 m n.p.m.) jest z niego zbudowana. W szybkim zdobyciu tej góry bardzo pomógł nam rzęsisty deszcz, bo na szczycie jest ładne boisko i jedna z wielu altan czekająca na turystów. Ostatnim etapem był bigos podany w kolejnej altanie w Klepaczce, na której wykonano napis, jakże gustowny: „CZY TY CHŁOPIE NIE MASZ ROZUMU KARCZMA STOI U DROGI A TY IDZIESZ DO DOMU”.
No to HEJ!

Autor: Marek Morzyk

Zobacz galerię



Relacja z rajdu:

13 sierpnia 2011 roku zaopatrzeni w foldery, mapki i gadżety ruszyliśmy na kolejny szlak w krainie „Bractwa Kuźnic”. Rolę gospodarza i przewodnika pełnił osobiście Wójt Gminy Starcza - mgr Wiesław Szymczyk.

Bardzo dobrze się z tych ról wywiązał, oprowadzając nas po terenach i gminnych obiektach. Jako historyk interesująco opowiadał o obiektach sakralnych, które miejscowa ludność przez lata otaczała kultem i szacunkiem. Zwiedziliśmy kaplicę Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, Kościół Parafialny p.w NMP Częstochowskiej, kapliczkę św. Jana Nepomucena z 1711 roku oraz dziewiętnastowieczną kaplicę katolicką w Rudniku Wielkim. Liczna grupa ponad 60 rowerzystów wyruszyła z parkingu Urzędu Gminy. Brukowane i asfaltowe ścieżki szybko zamieniły się w leśne dróżki i trawiaste miedze. Przez kilka kilometrów uczestnikom towarzyszył obraz zielonej, chciałoby się powiedzieć dzikiej Polski. Wjeżdżając na dydaktyczną ścieżkę ekologiczno - przyrodniczą, wspominamy osobę jej opiekuna i współtwórcy Stowarzyszenia EKO-STARCZA. Wójt deklaruje, że Gmina dołoży wszelkich starań by przywrócić ścieżce dawny jej blask. W szybkim zdobyciu Góry Łysieckiej (331 m n.p.m) bardzo pomógł nam padający deszcz. Na jej szczycie jest ładne boisko i jedna z wielu altan czekająca na turystów w gościnnej Gminie Starcza. Ostatnim etapem 36 km trasy rajdu był obiekt rekreacyjny w Klepaczce, gdzie na rowerzystów czekał ciepły posiłek.

Źródło: www.bractwokuznic.pl