2011-09-24 Rajd rowerowy 5 dni w Bractwie Kuźnic - Gmina Kamienica Polska 

24 września 2011 roku odbył się piąty - ostatni Rajd Rowerowy w ramach cyklu „5 dni w Bractwie Kuźnic”. Tym razem miłośnicy jazdy na jednośladach zwiedzali gminę Kamienica Polska.

...jak zwykle... No nie jak zwykle, bo na ten ostatni z cyklu rajd pojechaliśmy razem... wszyscy (...stkie), na rowerach trasą, którą podobno Marita wyciagnęła na torturach od znajomego. Znajomy podobno dojeżdża codziennie do pracy w Kamienicy. To prawie jak słynny kolarz radziecki Suchoruczenkow, który wygrał wyścig z naszym Szurkowskim, bo codziennie dojeżdżał do pracy na rowerze. Do Moskwy. A mieszkał w Ałma-Acie. Jak to u Ruskich... i tak miał szczęście, że nie z Władywostoku...

Początek tradycyjnie przemowa Wójta, p. Prezes - i w drogę, według mapy. Nieoczekiwanie pojawił się jeszcze "piąty zawodnik" od nas, nasz Radny Adam Morzyk.

Część trasy już wcześniej pokonywaliśmy jadąc rajd dokoła Starczy, ale mimo że trochę się przeplatały, bo gminy sąsiadują, to odwiedziliśmy miejsca, w których nie byliśmy. Dla mnie najciekawszym, będącym niespodzianką "in plus" było złoże piaskowców żelazistych w Zawisnej. Ten krajobraz jak w Arizonie - czerwone, żółte, purpurowe wydmy i skarpy kilkunastometrowej wysokości, z jamkami wygrzebanymi przez jaskółki brzegówki, może żołny. Poprzerastane warstwami rudy darniowej, ale już skamieniałej, tworzącej fantazyjne esy - floresy. Pewnie tak jest na Marsie! Kto nie wierzy - niech sprawdzi i tu... i tam :).

Równie ciekawe było spotkanie z p. Andrzejem Kuśnierczykiem. Oprowadził nas po cmentarzu w Kamienicy, opowiadał o spoczywających tam osadnikach czeskiego pochodzenia, którzy budowali podstawy cywilizacji na tym terenie trudniac się hutnictwem, górnictwem i tkactwem. Znajomość historii tego terenu wywarła na mnie bardzo duże wrażenie, choć wizyta na hałdzie pod Jastrzębiem, to w porównaniu z naszą glinianką w Korwinowie tzw. mały pikuś - zapraszam do nas p. Doktorze Andrzeju, u nas Panu opadnie "kopara".

Koniec wycieczki nad basenem, smaczny poczęstunek i... to już niestety na razie koniec naszych wspólnych wypraw.  
P.S. Odbyła się jeszcze jedna wyprawa, za udział w której serdecznie dziekuję rowerzystom z KKTA, w Blachowni. Za Misterium Polowej Mszy Świętej odprawionej przez kapłana na dwóch rowerach nad żródełkiem św. Huberta koło Cisia. Takiego zakończenia sezonu rowerowego A.D. 2011 można mi tylko zazdrościć. Serdecznie pozdrawiam, tym bardziej, że mogłem tam być razem z p. Siwińskim. Zdrowia życzę!

Autor: Marek Morzyk

Zobacz galerię

Relacja z rajdu:

Pogoda i humory dopisywały 56 rowerzystom - uczestnikom ostatniego już rajdu zorganizowanego z cyklu „5 dni w Bractwie Kuźnic”, którzy w ostatnią wrześniową sobotę 2011 roku przybyli pod Urząd Gminy na start rajdu po Gminie Kamienica Polska.

Nie zawiódł nas Wójt - Cezary Stempień przede wszystkim pod względem organizacyjnym, ale również osobiście uczestnicząc wraz z żoną w rajdzie.

Obszerną wiedzą dotyczącą historii Kamienicy Polskiej, jej mieszkańców, naturalnych zasobów w bardzo interesujący sposób podzielił się Pan dr Andrzej Kuśnierczyk - redaktor naczelny kwartalnika historycznego Kongregacji Genealogicznej „Korzenie”.

Cykliści pokonując wszystkie kładki na rzece Kamieniczce zwiedzili m.in.: pomniki Pamięci mieszkańców, przydrożne kapliczki i kościoły parafialne, użytek ekologiczny - bagno torfowe, kamienne nagrobki z XIX w, złoża piasków żelazistych, ślady po kopalniach rudy żelaza i stare budynki użyteczności publicznej.

Po przebyciu 38 km trasy na strudzonych cyklistów czekał przy basenie smaczny, obfity poczęstunek przygotowany przez pracowników Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji pod czujnym okiem p/o dyrektora Pani Marty Kita.

Pełni wrażeń, z nostalgią zakończyliśmy zwiedzanie terenów należących do gmin członkowskich LGD „Bractwo Kuźnic”.

Źródło: www.bractwokuznic.pl