Przebudowa mostu między Korwinowem a Zawodziem

Planowana przebudowa mostu na rzece Warcie w ciągu drogi gminnej Korwinów - Zawodzie wzbudziła wiele kontrowersji. Jedni są bezwzględnie „za”, inni „przeciw”. A jak sprawa przedstawia się w rzeczywistości?

Budowa mostu w Korwinowie na rzece Warcie była wpisana do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego około 10 lat temu, lecz ciągle ją przesuwano na czas późniejszy w wyniku braku funduszy. W poprzedniej kadencji (2006 - 2010) zrobiony został projekt mostu i pełna dokumentacja oraz uzyskano pozwolenie na budowę. Według specyfikacji miało to kosztować Gminę około 2 mln zł.

Aktualny wygląd mostu, foto: S & B Lesińscy

Aktualny wygląd mostu, foto: S & B Lesińscy

Jak dowiedzieliśmy się od Wójta Gminy Poczesna, pana Krzysztofa Ujmy, w bieżącym roku udało się pozyskać zewnętrzne środki finansowe z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej (FSUE) na budowę tegoż mostu, który został zniszczony w wyniku powodzi w 2010 roku. Warunkami nałożonymi przez FSUE były: posiadanie gotowego projektu mostu i pozwolenia na budowę oraz identyczna lokalizacja nowego mostu.

Most w miejscu obecnego, między Korwinowem a Zawodziem, jest bezsprzecznie potrzebny, gdyż ludzie korzystają z tego ciągu komunikacyjnego. Stan techniczny starego, drewnianego mostu jest coraz gorszy, nadwerężony dodatkowo przez ubiegłoroczną powódź. Kwestią bezpieczeństwa podyktowana jest więc budowa w tym miejscu nowego mostu, tym bardziej że są do wykorzystania na ten cel środki zewnętrzne. Zrobiono przetarg na budowę mostu, koszt wyniesie kilka tysięcy mniej niż przewidziano w kosztorysie. Do mostu będą zrobione drogi dojazdowe po około 150 m z każdej strony. Ogólny koszt to około 4 mln zł. Dokładne informacje i dokumentacja dostępne są tutaj.

Projekt mostu, foto: www.bip.poczesna.akcessnet.net

Proponowane przez Sołtysa wsi Korwinów, pana Marka Morzyka, inne rozwiązanie techniczne budowy mostu pociągnęłoby za sobą dodatkowe koszty dobudowania dojazdów i zabezpieczenia mostu w ogóle.

Przęsła mostowe BLG to dwa przęsła o szerokości koleiny 124 cm każde. Stosowane są jako mosty zastępcze, tymczasowe, kładki dla pieszych oraz dla potrzeb wojskowych do przeprawy pojazdów przez głębokie rowy, strumienie, rzeki czy wąwozy. Koszt ich jest stosunkowo niewielki, bo tylko 45.000 zł + VAT. Ale minusem zasadniczym jest dostosowanie ich do potrzeb osób korzystających z takiego mostu. Należy w takim wypadku dołożyć sporo pieniędzy, by wyposażyć te przęsła w barierki ochronne oraz zabudować prześwit między koleinami jezdnymi. Ponadto ani jeden inspektor budowlany nie podpisze się pod taką „inwestycją” nie spełniającą właściwie żadnych norm. I, co jest również istotne, na tego typu rozwiązanie techniczne budowy mostu Gmina nie uzyskałaby środków finansowych z FSUE.

Przęsła mostowe, foto: www.motodemont.com.pl

Wybudowany most musi spełniać określone normy i mieć odbiór techniczny przez inspektora budowlanego, by stać się środkiem użyteczności publicznej. Projekt  proponowany przez Gminę spełnia wszystkie takie kryteria, a właściwie jest budowany trochę „na wyrost”. Kto wie, może jak już most będzie oddany do użytku, to kiedyś doczekamy się do niego porządnych dróg?

Jedynym problemem po wybudowaniu nowego mostu będzie dalszy rozwój ciągu komunikacyjnego na ulicy Spadkowej. Ulica ta od strony Korwinowa jest bardzo wąska i kręta, ponadto znajduje się na niej mostek nad starym urządzeniem upustowym spiętrzającym kiedyś wodę. Natomiast od strony Zawodzia położone są dreny w starym korycie rzeki Warty umożliwiające przejazd. Oba te rozwiązania nie są przystosowane do dużego nasilenia ruchu, a przede wszystkim do ruchu dużych samochodów: dostawczych, budowlanych czy tirów. Powstaje więc konieczność rozpatrzenia innych rozwiązań u wylotów ulicy Spadkowej.

W myśl starej zasady „dają, to bierz”, nie wolno nam pozwolić za zmarnowanie szansy na budowę nowego mostu. Z pieniędzy FSUE można wybudować jedynie most z podjazdami, nie można tych środków przeznaczyć na jakikolwiek inny cel. Stąd przyjdzie mieszkańcom zapewne poczekać na wybudowanie drogi na ulicy Spadkowej do czasu, aż znajdą się na taki cel środki finansowe.

Autor: Sylwia Lesińska

2011-11-08